Home / Celebryci / Natalia Szroeder, Quebonafide rozstanie: szczere wyznania

Natalia Szroeder, Quebonafide rozstanie: szczere wyznania

Natalia Szroeder, Quebonafide rozstanie: fani gromadzili 'dowody’

Relacja Natalii Szroeder i Quebonafide, jednego z najpopularniejszych raperów na polskiej scenie muzycznej, od zawsze wzbudzała ogromne zainteresowanie fanów. Choć oboje artyści przez lata starali się chronić swoją prywatność, rzadko dzieląc się wspólnymi chwilami w mediach społecznościowych, czujni obserwatorzy nieustannie doszukiwali się sygnałów świadczących o ich związku. Kiedy pierwsze wieści o ich romansie pojawiły się w 2018 roku, szybko stało się jasne, że to Quebonafide jako pierwszy nawiązał kontakt z utalentowaną wokalistką. Fani, śledzący każdy ich ruch, zaczęli gromadzić „dowody” na istnienie tej relacji, analizując wspólne zdjęcia, wzmianki i subtelne gesty, które mogły świadczyć o rodzącym się uczuciu.

Początki związku Natalii Szroeder i Quebonafide

Pierwsze plotki o związku Natalii Szroeder i Quebonafide pojawiły się w 2018 roku, wywołując falę spekulacji w mediach i wśród fanów. Quebonafide, znany ze swojej charyzmy i otwartości w sferze twórczości, tym razem wydawał się równie zaangażowany w życie prywatne. To właśnie raper jako pierwszy wykonał inicjatywę i nawiązał kontakt z Natalią, co otworzyło drzwi do ich wspólnej historii. Mimo początkowych prób utrzymania relacji z dala od błysków fleszy, ich związek szybko stał się jednym z najchętniej omawianych w polskim show-biznesie.

Spekulacje na temat zaręczyn i rozstania

Intensywne zainteresowanie fanów sprawiło, że wszelkie doniesienia na temat związku Natalii Szroeder i Quebonafide były poddawane szczegółowej analizie. W 2022 roku Quebonafide nazwał Natalię Szroeder swoją narzeczoną, co wzmogło spekulacje na temat rychłego ślubu i przyszłości pary. Jednakże, mimo tych deklaracji, para nigdy publicznie nie potwierdziła swojego rozstania, co tylko podsycało niepewność wśród ich wielbicieli. Choć oficjalnie nie pojawiło się żadne oświadczenie, coraz więcej sygnałów sugerowało, że ich drogi zaczynają się rozchodzić, a fani z niepokojem obserwowali rozwój wydarzeń.

Natalia Szroeder o twórczej wolności i samotności w związku

Szczere wyznania po zakończeniu pięcioletniej relacji

Natalia Szroeder, po zakończeniu pięcioletniego związku z Quebonafide, zdecydowała się na szczere wyznania, które rzuciły nowe światło na jej doświadczenia. W wywiadzie dla magazynu „Elle” artystka przyznała, że przez długi czas czuła się w tym związku samotna i nieszczęśliwa. Była to dla niej niezwykle trudna, ale kluczowa decyzja, z którą zmagała się przez długi czas, by w końcu zakończyć relację. Artystka podkreśliła, że nigdy więcej nie pozwoli sobie na sytuację, w której czułaby się ograniczona w wyrażaniu siebie i swoich emocji.

Przeczytaj więcej  Czyją córką jest Adriana Kalska? Prawda zaskakuje!

Nowa płyta „REM” jako odzwierciedlenie emocji

Wydanie przez Natalię Szroeder utworu „Północ” spotkało się z gorącym odzewem fanów, którzy odczytali go jako bezpośrednie nawiązanie do trudnych momentów w jej życiu po rozstaniu z Quebonafide. Wokalistka, znana ze swojej wrażliwości i umiejętności przekładania emocji na muzykę, w swoim najnowszym projekcie, płycie „REM”, w pełni odzwierciedliła swoje przeżycia. Podcast „Bliskoznaczni” z Kasią Nosowską i Mikołajem Krajewskim stał się przestrzenią, gdzie Natalia Szroeder opowiedziała o swojej twórczej wolności i potrzebie wyrażania siebie. Sugerowała, że wcześniej czuła się ograniczona w wyrażaniu emocji w tekstach, a teraz odzyskała pełną swobodę artystyczną.

Quebonafide i nowe związki: Martyna Byczkowska w centrum uwagi

Nawiązania w nowym utworze „Nie życzę ci źle”

Po głośnym rozstaniu z Natalią Szroeder, Quebonafide znalazł się w centrum uwagi mediów, szczególnie po tym, jak został przyłapany na spacerze z aktorką Martyną Byczkowską. Ich relacja miała rozwinąć się na planie musicalu o życiu Grabowskiego, co dodatkowo podsyciło zainteresowanie fanów. Quebonafide, znany z odważnych tekstów, nawiązał do byłej partnerki w swoim nowym utworze „Nie życzę ci źle”. Fani szybko doszukali się w nim nawiązań do Natalii Szroeder, interpretując niektóre wersy jako „uderzenie” w byłą narzeczoną. Reakcje fanów były podzielone – część stanęła w obronie piosenkarki, inni podkreślali, że raper ma prawo wyrażać swoje emocje w twórczości.

Quebonafide o przyszłości z nową partnerką

Quebonafide oficjalnie potwierdził swój związek z Martyną Byczkowską, nazywając ją „swoją Martyną” i wyrażając nadzieję na wspólną przyszłość. Po zakończeniu kariery muzycznej, grając ostatnie koncerty, raper zdaje się skupiać na życiu prywatnym i budowaniu nowej relacji. Jego publiczne deklaracje świadczą o tym, że aktorka zajmuje ważne miejsce w jego życiu, a para planuje wspólną przyszłość. Choć przeszłość z Natalią Szroeder pozostaje tematem dyskusji, Quebonafide wydaje się być gotowy na nowy etap.

Przeczytaj więcej  Artur Małek: polski himalaista, zimowy zdobywca Broad Peak

Nowa miłość Natalii Szroeder: kim jest Przemysław Dzienis?

Przemysław Dzienis – były narzeczony Moniki Brodki

Po burzliwym rozstaniu z Quebonafide, Natalia Szroeder odnalazła nową miłość u boku fotografa Przemysława Dzienisa. Jego nazwisko jest już znane w polskim show-biznesie, ponieważ jest on byłym narzeczonym Moniki Brodki. Spotkanie Natalii i Przemysława miało miejsce na planie teledysku, co zapoczątkowało ich znajomość, która szybko przerodziła się w głębsze uczucie. Ta informacja wywołała spore poruszenie, ponieważ zbiegła się w czasie z doniesieniami o nowej partnerce Quebonafide.

Spotkanie na planie teledysku i pierwsze czułości

Natalia Szroeder i Przemysław Dzienis poznali się w okolicznościach związanych z pracą artystyczną – na planie teledysku. To właśnie tam narodziła się między nimi nić porozumienia, która szybko przerodziła się w coś więcej. Media obiegły zdjęcia, na których para była przyłapywana na czułościach, co potwierdziło doniesienia o ich nowym związku. Natalia Szroeder oficjalnie potwierdziła zakończenie związku z raperem, a jej nowy partner, Przemysław Dzienis, stał się tematem wielu spekulacji, jednak artystka wyraźnie postawiła na nowe otwarcie w swoim życiu osobistym i zawodowym.